Imieniny: Jolanty, Wita, Wioli
  Aktualności
  W Lublinie
  W Drohobyczu
  Wszędzie
  Polecamy
  Archiwum
  Warte uwagi
  Kategorie
   Stowarzyszenie
   Partnerzy
   Projekty
  Bruno4ever

  Tagi

nasi artyści leszek mądzik krcha eon horusa bruno zwierciadło bułgarii nieznanaukraina drohobycz festiwal 2012 lublin filmy o schulzu górecka galeria cytaty o schulzu jarecka szpilki golberg noce
  Ramka


SchulzFest 2024

XI MIĘDZYNARODOWY
FESTIWAL 
"Arka wyobraźni
Brunona Schulza"
w Drohobyczu

Dofinansowano ze środków
Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
- podstawowego funduszu celowego


***


***

  BRUNO4EVER 
2024-2026 
SchulzFest w drodze do ESK

Dni Brunona Schulza 
w Lublinie

Zrealizowano z pomocą finansową
MIASTA  LUBLIN

***





 ***


Rok 2022 / Rokiem Brunona Schulza

Odwiedziło nas już:
1066681 osób
Warte uwagi

historykon.pl / Ryszard Hałas:
To historia dwójki ludzi, którzy ocalili 39 ludzi żydowskiego pochodzenia. Nic więc dziwnego, że Wołosiańscy stali się oni uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów”. [...] 

Książka jest interesująca pod kilkoma względami. Po pierwsze – kreśli nam trudy, z jakimi przyszło się borykać jej dziadkom. Zagrażały im ciągłe donosy. Musieli borykać się z bezustannym życiem w poczuciu grozy, braku bezpieczeństwa i strachu przed tym, że ktoś ich wyda. Co więcej, musieli się martwić nie tylko o życie własne, ale i blisko 40 osób, które w ich ręce powierzyło swoje istnienie.

Taka odpowiedzialność! Heroizm w najczystszej postaci. Ja nie wiem czy potrafiłbym coś takiego zrobić. Jestem pod ogromnym wrażeniem. I z pewnością poszukam na ich temat jakiś szerszych informacji.

Po drugie – zaintrygował mnie sposób w jaki Wołosiańscy radzili sobie z całym aparatem opresji, niepewnością postawy własnych sąsiadów, krewnych, znajomych. Ileż oni musieli włożyć wysiłku w samo to, aby wszystko pozostało w tajemnicy. Mną wstrząsnęła, na pozór, błaha sytuacja, która mogła zakończyć się tragedią: „W podłodze był właz. Dzieciom pozwalano czasem podglądać normalne życie, to był też moment, kiedy mogły zaczerpnąć świeżego powietrza. Każdy z nich chciał zobaczyć Anię i nosić ją na rękach. Sława pozwalała im wyjść z piwnicy, żeby mogły pobawić się z dziewczynką. […] W dzień właz był zamknięty, założona była na niego metalowa sztanga, na niej z kolei leżała płyta PCV, którą posypywano pieprzem. Mieli nadzieję, że to zmyli policyjne psy. Ania zaczęła płakać nad miejscem, gdzie był właz. Chciała zobaczyć dzieci, pokazywała na zakryte miejsce i wolała: „Tiu, tiu…!”. Od tej pory dziewczynka już nie oglądała dzieci. Sława jej nie pozwalała. Mogły one wychylać się od czasu do czasu, ale jak w pobliżu nie było Ani. Bala się, że własne dziecko może ich wydać”. (s. 98-99).

https://historykon.pl/ocaleni-z-drohobycza-recenzja/

Wydawca: Wydawnictwo NOVAE RES / 2025

 

  Festiwale






  NewsLetter

Podaj swój e-mail



Bądź na bieżąco
z najważniejszymi wydarzeniami związanymi
z postacią Brunona Schulza




Kultura w Lublinie
BRUNO SCHULZ MUSEUM DROHOBYCZ
Polecamy:    Ї      Brama_Grodzka      PRZYPINKA.PL      Kurier_Galicyjski      Instytut_Polski w Kijowie      EAST-CULTURE      Zaxid.net      Lonia / Maydan Drohobycz      Wikipedia Ukr      Nowa Europa Wschodnia      ZBRUCZ Pismo internetowe      Rada Miasta Drohobycz   
Copyright © Stowarzyszenie | Projekt: Paweł Górski | Wykonanie: ATLabs